Chyba każdy z nas od dziecka wie, że ptaki na zimę odlatują w cieplejsze kraje. Jednakże nie wszystkie ptaki migrują w cieplejsze miejsca, a dużą część z nich możemy zaobserwować przez cały rok. Podczas zimy możemy również zaobserwować dużą część ptaków, których nie zobaczymy w Polsce podczas innych pór roku.
Ptaki które zostają na zimę w Polsce
Podczas zimy możemy zaobserwować m.in.:
- wróble
- sikorki
- zimorodki
- gawrony
- kawki
- sójki
- zimorodki
- dzięcioły
Jak więc widać, całkiem spora część ptaków pozostaje w naszym klimacie przez cały rok, a mroźne zimy nie są im straszne. Dodatkowo, niewiele osób wie, że podczas mroźnych dni to do nas migrują ptaki z okolic o chłodniejszym klimacie niż nasz. Duża część ptaków która odwiedza nasz kraj podczas zimy, to gatunki zagrożone, takie jak np. czarno-białe edredony oraz bernikle.
Czy powinniśmy dokarmiać ptaki zimą?
Dokarmianie ptaków jest bardzo powszechną praktyką szczególnie podczas zimy. Podczas jesienni oraz lata nie powinniśmy dokarmiać ptaków, ponieważ są to dzikie zwierzęta, które same bez problemu znajdą pożywienie. Dodatkowo, ptaki które migrują do naszego klimatu mogą przyzwyczaić się do obfitości pokarmu, przez co zrezygnują z powrotu, co na ogół kończy się dla nich tragicznie.
Jednakże podczas mroźnych zim, kiedy wszystko jest przykryte śniegiem, warto dokarmiać ptaki które zostają na zimę w Polsce. W takich warunkach warto regularnie uzupełniać oraz czyścić karmnik. Jeśli będziemy tylko uzupełniać ziarna, ale pominiemy czyszczenie karmnika, to może to przynieść ptakom więcej szkody niż pożytku, ponieważ mogą rozwinąć się tam pasożyty oraz drobnoustroje, które zainfekują ptaki.
Jak odpowiedzialnie dokarmiać ptaki zimą?
Oczywiście, jeśli chcemy dokarmiać ptaki które zostały na zimę w Polsce, to nie potrzebujemy karmnika. Jeśli nie mieszkamy na obszarze zamieszkanym przez dużą ilość dzikich kotów, to bez problemu możemy po prostu wysypać ziarna na ziemi.
Możemy również wykonać karmnik własnoręcznie, na internecie istnieje wiele poradników, jak wykonać karmnik z przeróżnych materiałów, jak np. deski lub plastikowe butelki. Nie tylko pomożemy ptakom przetrwać zimę, ale również damy drugie życie materiałom, które normalnie wylądowałyby w śmietniku.
Podczas montowania karmnika powinniśmy dobrze rozważyć jego umiejscowienie, tak aby był on łatwo dostępny dla ptaków, a jednocześnie trudnodostępny dla dzikich kotów, które są naturalnymi drapieżnikami dla ptaków. A chyba nikt z nas nie chciałby, aby ptaki o które tak dbamy i dokarmiamy zostały dopadnięte przez jakiegoś kota.
Jeśli już wykonaliśmy karmnik lub postanowiliśmy rozsypać jedzenie na ziemi, to powinniśmy wiedzieć, czym dokarmiać ptaki, które pozostały na zimę w Polsce.
Duża część osób dokarmia ptaki „ludzkim” jedzeniem, jak np. chleb. Niestety powoduje to wiele problemów, ponieważ jest on ciężkostrawny dla ptaków, dodatkowo zawarta w nim sól zaburza ich gospodarkę wodną, co może skończyć się nawet tragicznie dla ptaków. Dodatkowo pozostawiony w karmniku chleb bardzo często pleśnieje, co jest dodatkowym źródłem infekcji którymi mogą zakazić się ptaki.
Najlepszym pokarmem, aby dokarmiać ptaki będą:
- ziarna słonecznika,
- drobna kasza,
- rozdrobniona kukurydza,
- proso.
Jest to pożywienie, które z pewnością nie zaszkodzi ptakom. Dodatkowo, jeśli chcemy jeszcze bardziej uprzyjemnić życie ptakom, to możemy jesienią nie do końca sprzątać ogród, np. pozostawić kupki liści. Wtedy w takie miejsca wprowadzą się pająki oraz owady, które są prawdziwym przysmakiem dla ptaków.